W czym prać ubranka niemowlęce? Czy warto postawić na domowy proszek do prania?
- Jaki proszek jest odpowiedni dla dzieci?
- Co jest lepsze – proszek, płyn, a może kapsułki?
- Jak zrobić domowy proszek do prania?
- Jaki proszek do prania wybrać dla alergików?
- Który proszek nie uczula?
- W jakim proszku prać przy AZS?
- Czy na prawdę musi być osobny proszek dla dziecka?
- Jak długo prać ubranka dziecięce osobno?
- Czy muszę być chemikiem aby rozumieć skład proszków?
- Co uczula w proszku do prania?
Wiele mam, jeśli nie każda z nas, zadaje sobie na pewnym etapie swojego macierzyństwa podobne pytania.
Rynek środków czystości jest tak ogromny, że na prawdę trudno jest się zdecydować. Sama będąc w pierwszej ciąży i starając się jak najlepiej przygotować na przyjście na świat naszego synka, przekopałam przysłowiowe pół Internetu w tym temacie. Przeprowadziłam wiele prób, popełniłam kilka błędów, testowałam różne formy proszków i różnych producentów. Wiedziałam jedno – chciałam by proszek nie uczulał i był jak najbardziej naturalny.
Kiedy założyłam Lilen, jeszcze dogłębniej weszłam w świat tego, co w odzieży i wszystkim co jest z nią związane jest zdrowe, a co nie jest dla naszych dzieci. Kiedy zostałam zaproszona do udziału w LIVE na temat ubranek dla dzieci i alergii skórnych przez portal Świadoma Mama zdałam sobie sprawę, jak wiele mam zmaga się właśnie z tematem wyboru środków piorących do prania ubranek niemowlęcych. W LIVE’ie wzięły udział dziesiątki kobiet, a najczęściej zadawane w komentarzach pytania, dotyczyły właśnie prania!
Postanowiłam więc zgłębić temat bliżej 🙂
1. Dlaczego skład proszku jest tak ważny? Przecież dzieci nie jedzą ubranek ani proszku?
Skóra niemowląt i małych dzieci nie jest w pełni dojrzała i różni się od skóry osób dorosłych:
- poszczególne warstwy skóry są cieńsze i mniej zwarte,
- nie jest w pełni wykształcona granica skórno-naskórkowa, np. naskórek wykształcony jest tylko w 30%.
Skóra dzieci, jest więc po prostu dużo bardziej przepuszczalna dla wszystkiego co ma z nią styczność – dla kosmetyków, leków, substancji zawartych w odzieży, oraz pozostałości po proszku.
Proszki dla dorosłych zawierają wiele substancji, które mogą wywoływać alergie skórne i podrażnienia, a także wpływać na zdrowie dziecka w przyszłości. Stosując proszek do prania dla niemowląt, po prostu minimalizujesz to ryzyko.
2. Proszki do prania dla niemowląt – jak czytać etykiety?
Wokół proszków do prania istnieje wiele niedopowiedzeń.
Unijne przepisy nakładają restrykcje dla oznaczeń produktów spożywczych, ale w proszkach do prania duża część składników umyka naszej uwadze, bo nie ma wymogu, by umieszczać ich pełną listę na etykiecie.
Podaje się więc wybrane składniki i tzw. zakresy procentowe zawartości, które zazwyczaj wyglądają identycznie:
- 5-15% anionowych środków powierzchniowo czynnych,
- <5% niejonowych środków powierzchniowych czynnych,
- mydło,
- polikarboksylany,
- fosforany,
- zeolity,
- enzymy,
- kompozycje zapachowe.
Czy twój proszek do prania zawiera powyższe składniki? Jeśli tak, koniecznie dowiedz się jaki wpływ mają one na Ciebie i Twoją rodzinę.
3. Skład proszków do prania – analiza etykiet
Których składników w proszkach unikać?
- Anionowe i niejonowe środki powierzchniowo czynne – usuwają brud ale niszczą barierę lipidową skóry, łatwo przenikają do organizmu, powodują alergie i podrażnienia. Długotrwała ekspozycja na nie jest szkodliwa. Najbardziej skuteczne są fluorosufrykanty, które dość łatwo przedostają się do organizmu i wiążą z białkami krwi. Są bardzo trudne do usunięcia i mogą krążyć w krwiobiegu kilka lat. Długotrwała ekspozycja na nie może więc być szkodliwa.
- Polikarboksylany – zapobiegają powstawaniu osadów w pralce, ale są pochodną ropy naftowej (brak biodegradacji).
- Fosforany (zapobiegają powstawaniu osadów w pralce, ale szkodzą środowisku. To one są odpowiedzialne za masowy wzrost sinic, które zanieczyszczają nasz rodzimy Bałtyk. WWF Polska publikuje na swojej stronie listę proszków bez fosforanów: https://sinice.petycja.wwf.pl/lista-detergentow/ ).
- Zeolity – syntetyczny zamiennik fosforanów, który zwiększa poziom zapylenia w domu – czyli kurz. Wg Szweckich badań kumuluje się w kurzu domowym, skąd dostaje się do dróg oddechowych. Długotrwała ekspozycja ma działanie drażniące i rakotwórcze. Wg. „Journal of Environmental Monitoring” pranie w detergentach nie zawierających zeolitów skutkuje powstawaniem mniejszej ilości kurzu.
- Enzymy (enzymy to: proteazy, lipazy, celulazy, amylazy) – rozkładają trudne do usunięcia plamy, są biodegradowalne ale drażniące na drogi oddechowe i powodują alergie.
Czego jeszcze może szkodzić w proszkach do prania dla niemowląt?
- Środki zapachowe – ach ten „zapach świeżości”. Nie ma on nic wspólnego z naturą. Środki zapachowe powstają na bazie ropy naftowej i innych toksycznych związków chemicznych jak np rakotwórczy benzen. Najpopularniejsze to Linalool, Citronellol, Coumarin (Kumaryna) – wszystkie są na liście 26 najbardziej alergizujących środków chemicznych, opublikowanej przez Komisję Europejską. Trudno mi zrozumieć, po co w proszkach do prania dla niemowląt, które mają być łagodne i nie powodować alergii, są dodawane jakiekolwiek aromaty..
- Wybielacze optyczne – osadzają się w odzieży dając złudzenie wybielenia. Powodują uczulenia i podrażnienia.
- Wybielacze chlorowe – np. podchloryn sodu lub wapnia – wybielają i mają również właściwości dezynfekcyjne. Mogą powodować podrażnienie błon śluzowych.
- Ftalany – zaburzają gospodarkę hormonalną, szczególnie u mężczyzn. Badania przeprowadzone w 2006 roku na Uniwersytecie Kalifornijskim dowodzą, że mają swój udział również w powstawaniu raka piersi
Z pewnością znajdą się osoby twierdzące, że używają proszku A który zawiera składniki z powyższej listy, i są z niego zadowolone. Nie neguję skuteczności takich proszków. Chcę jednak wskazać Wam kierunek w którym możecie pójść, jeśli naturalnie czysty dom jest Waszym celem lub jeśli po prostu chętnie sięgacie po naturalne – wcale nie droższe – alternatywy, ograniczając obecność chemii domowej o dyskusyjnym wpływie na ludzki organizm. Spróbujmy więc wspólnie odpowiedzieć na pytanie: w czym najlepiej prać ubranka niemowlęce, by być spokojną o bezpieczeństwo naszego dziecka?
Które składniki są bezpieczne?
- Wybielacze tlenowe – w wysokiej temperaturze uwalniają one aktywny tlen – wszystko dzięki prostej reakcji chemicznej, w której powstają naturalnie występujące w przyrodzie związki. To tlen wybiela, czyści i dezynfekuje. Przykładem może tu być nadwęglan sodu (wzór Na2CO3•1,5H2O2) który w wodzie ulega rozpadowi na wodę, tlen i węglan sodu. Ten ostatni zmiękcza wodę. Ta prosta reakcja chemiczna owocuje rozjaśnianiem tkanin, przez co zapobiega ich żółknięciu. Jest to więc pożądany składnik proszku do rzeczy białych.
- Boraks – ma właściwości zmiękczające wodę oraz wybielające; wywabia plamy oraz usuwa nieprzyjemne zapachy. Boraks jest surowcem naturalnie występującym w przyrodzie (m.in. dna sezonowych jezior), jednak na masową skalę jest syntezowany chemicznie. Jest to bezpieczny i uważany za ekologiczny środek. Należy jednak zachować przy nim ostrożność, gdyż jego opary i unoszący się pył może uszkadzać płód. Natomiast w praniu jest zupełnie bezpieczny. Jeśli więc jesteś w ciąży, nie wąchaj boraksu! Więcej do poczytania o bezpieczeństwie boraksu: https://baranowscy.eu/wordpress/czy-boraks-jest-ekologiczny/
- Soda kalcynowana – czyli lekka soda piorąca (Na2CO3). Zmiękcza wodę. Sprawdzi się do prania białych rzeczy, gdyż w odpowiednim stężeniu wykazuje właściwości wybielające.
- Płatki mydlane (rozpuść je w wodzie i dodaj do bębna gotowy roztwór, gdyż płatki dosyć trudno rozpuszczają się po wsypaniu do dozownika). Zwróć jednak uwagę na skład płatków! Przeglądając kilka firm dziecięcych, zauważyłam że w składzie są też np. fosfoniany 🙁
- Naturalne olejki eteryczne – działają antyseptycznie a przy tym pięknie pachną. Jeśli jednak Twoje dziecko jest alergikiem, można spokojnie z nich zrezygnować.
Szukajcie ich w składach środków piorących. Możecie też zakupić poszczególne składniki i zrobić domowy proszek do prania! O tym za chwilę 🙂
4. Naturalne proszki do prania dla niemowląt – PRZEGLĄD
Proszki określane jako EKO
Znajdziesz je na dziale ekologicznym czy w drogeriach internetowych. Część z nich to z pewnością świetne, naturalne preparaty bez zbędnej chemii, ale niestety nie zawsze. Napis “EKO” czy “BIO” jest często nadużywany. Rada jest więc jedna: zawsze czytaj uważnie skład (im krótszy, tym lepszy!) – dzięki temu zawsze wybierzesz dobrze:)
Plusy
- kupujemy gotowy proszek, który zwykle ma odpowiednie certyfikaty
Minusy
- zwykle ich cena jest dość wysoka
- skład często pozostawia wiele do życzenia, wybór proszku zajmuje więc sporo czasu poświęconego na analizę składników
Listki do prania
Są wychwalane za oszczędność miejsca i brak pylenia, co jest ich niewątpliwą zaletą. Testowałam je ok 2 lat temu i niestety skład okazał się bardzo długi, listki miały też bardzo intensywny zapach, co zniechęciło mnie do ich używania.
Plusy
- oszczędność miejsca w łazience
- łatwość stosowania i dozowania
Minusy
- cena
- duża ilość składników
- mocny zapach
Ekokule
Co kryje się pod tą tajemniczą nazwą? Otóż są to granulki ceramiczne, zamknięte w plastikowej obudowie z dziurkami. Wkład ten należy co jakiś czas trzeba uzupełniać. W skład granulek wchodzą m.in.:
- węglan wapnia (szeroko rozpowszechniony w przyrodzie)
- węglan sodu (służy do zmiękczania wody)
- laureth-9 (substancja myjąca)
- żywica epoksydowa (substancja wiążąca)
- i wiele wiele innych
Nie testowałam tego rozwiązania, jednak z wyczytanych opinii można wywnioskować, że jakość prania jest zadowalająca. Warto spróbować!
Plusy
- skład potencjalnie bezpieczny bo oparty na surowcach naturalnie występujących w przyrodzie
- brak niebezpiecznych środków chemicznych
- oszczędność miejsca w łazience
- brak zanieczyszczania środowiska
Minusy
- inwestycja na początek jest dość spora – zestaw startowy kosztuje ok 90zł, ale wystarcza na 400 prań, czyli ok rok stosowania
- konieczność czuwania nad zawartością kul i ich uzupełniania
Orzechy piorące
Orzechy piorące to realnie występujące w przyrodzie owoce rośliny, rosnącej w Indiach i Nepalu. W ich skorupkach znajduje się saponina – naturalna substancja o właściwościach odtłuszczających i myjących. W kontakcie z wodą tworzy delikatną pianę. Jest więc bio-detergentem :). Oprócz prania w pralce, można je wykorzystać do sporządzenia płynu do zmywarki czy płynu do mycia naczyń. Bardzo ciekawa opcja, którą warto wziąć pod uwagę.
Plusy
- naturalny środek piorący, bezpieczny dla niemowląt
- brak jakichkolwiek sztucznych dodatków
- przyjazny środowisku – łupiny można np kompostować, a wodą z prania podlewać kwiaty
- cena: koszt pojedynczego prania to ok 0.35zł (tyle kosztuje garść orzechów na pojedyncze pranie), koszt 1kg orzechów to ok 20zł. Orzechy można wykorzystywać do trzech razy (jeśli nie pierzemy w wyższej temperaturze niż 60 stopni), więc można liczyć, że 20 zł płacimy za 3 kg środka piorącego
Minusy
- orzechy się kruszą, muszą być więc zawinięte w woreczek bawełniany/lniany lub np w skarpetę (łupiny mogą zabarwiać pranie, trzeba więc na to bardzo uważać)
- worek orzechów zajmuje sporo miejsca
- do prania białego trzeba dodać sodę oczyszczoną, aby tkaniny nie zaczęły szarzeć
Domowy proszek do prania DIY – dla niemowląt i całej rodziny
Moja ulubiona opcja! Na taki domowy proszek do prania składają się naturalne środki piorące, takie jak nadwęglan sodu, boraks, czy płatki mydlane, zmieszane w warunkach domowych – najczęściej w słoiku po ogórkach 😉
Dlaczego warto rozważyć tą opcję? Zyskujemy pewność w czym pierzemy (sami mieszamy składniki), dobierając skład pod nasze potrzeby. Nie zanieczyszczamy środowiska, oszczędzamy pieniądze, ograniczamy do minimum ryzyko alergii. Domowy proszek do prania nie jest też trudny w wykonaniu. Poniżej znajdziesz sprawdzony przepis na domowy proszek do prania którego sama używam już od kilku lat.
Plusy
- wiemy dokładnie z czego składa się nasz proszek, więc w razie wystąpienia alergii jesteśmy pewne co mogło uczulić a co nie i to wyeliminować
- brak potencjalnie uczulających składników chemicznych jak fosforany, zeolity, środki zapachowe itd
- niska cena – własnoręczna mieszanka to koszt ok 0.23 zł / pranie, dla porównania proszek komercyjny to koszt ok 1.07 zł/pranie (szczegółowe wyliczenie znajdziesz poniżej)
- mniejsze dozowanie (na jedno pranie wystarcza 1-2 łyżki proszku)
- proszek jest przyjazny środowisku, całkowicie biodegradowalny
Minusy
- zamówienie składników i pomieszanie ich w domu to więcej pracy niż zakup gotowej mieszanki (choć gotową mieszankę też można kupić:) )
- składowanie składników proszku zajmuje miejsce
Jak samodzielnie zrobić domowy proszek do prania dla niemowląt i całej rodziny?
Polecam Ci z całego serca zrobienie takiego domowego proszku do prania dla swojego dziecka samodzielnie:)
To na prawdę nie jest trudne!
Wystarczy pomieszać w słoiku 2-3 składniki i gotowe!
Poniżej znajdziesz przepis na proszek, którego sama używam. Jest prosty, składniki są łatwo dostępne (kupisz je np tu) i co najważniejsze – skuteczny i naturalny! Nie będziesz się zastanawiać w czym prać ubranka niemowlęce, i czy wybrany przez Ciebie proszek na pewno jest bezpieczny, ponieważ sama będziesz wiedzieć, co do niego dodajesz 🙂
PRZEPIS NA DOMOWY PROSZEK DO PRANIA
Poniższego proszku używam od 2 lat, przy dwójce brudzących się dzieci ;), zrobisz go w 2 min:
PROSZEK DIY DO KOLORÓW
PROSZEK DIY DO BIAŁEGO
*Jeśli jesteś w ciąży – poproś męża / bliską osobę o wymieszanie składników.
*Możesz założyć maseczkę i okulary ale nie jest to konieczne, wystarczy dobrze wentylowane pomieszczenie
*Składniki wymieszaj w szczelnie zamkniętym słoiku.
Na jedno pranie wystarcza jedna – dwie kopiaste łyżki proszku, w zależności od wielkości bębna i jego wypełnienia.
PŁYN DO PŁUKANIA DIY
Pranie będzie mięciutkie i nie będzie pachnieć octem – nie obawiaj się:)
Gdzie kupisz wszystkie składniki lub gotowe mieszanki proszku DIY? Tutaj!
5. Naturalne pranie – ile to kosztuje?
Czy własnoręcznie zrobiony domowy proszek do prania jest droższy niż kupiony w sklepie? Nie, jest dużo bardziej ekonomiczny i używa się go mniej.
- 1kg boraksu + 1kg nadwęglanu sodu = 2 kg proszku do kolorów (ok 15zł)
Dozując po 1 łyżce/pranie = 133 prania
Dozując po 2 łyżki/pranie = 66 prań = 0,23zł/pranie
- Proszek V**** Color 2,25kg = 32zl – wg producenta wystarcza na 30 prań = 1.07zł/pranie
Nie jest więc drożej, ale 3 razy taniej! A ogromnym plusem jest skład ograniczający ryzyko wystąpienia alergii lub podrażnień do minimum.
Poniżej znajdziesz tabelę porównującą koszty prania różnymi środkami piorącymi. Czy ekologiczne pranie jest droższe? Sprawdź sama i wybież w czym chcesz prać ubranka niemowlęce 🙂
6. Wasze najczęstsze pytania
Na temat ekologicznego prania miałam już okazję mówić kilka razy, najczęściej podczas live’ów, ale też indywidualnych rozmów z Wami. Kilka pytań dość często się powtarzało, postanowiłam więc zamieścić je poniżej wraz z krótkimi odpowiedziami.
W jakiej temperaturze prać ubranka niemowlęce?
- Odzież blisko ciała i dla niemowląt – w min 60 stopniach. Pranie w niższych temperaturach nie zabija bytujących w naszych pralkach i odzieży bakterii. W bębnie pralki, która pierze w 40 stopniach Celsjusza, jest ponad 100 milionów bakterii jelitowych E.coli i Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), który jest odpowiedzialny za wiele schorzeń skórnych, zapaleń przewodów moczowych oraz chorób płuc. Jeśli więc mamy na pokładzie noworodka, bodziaki i inne ubranka mające bezpośredni kontakt ze skórą warto prać na 60 stopniach.
- Odzież wierzchnia, starsze dzieci – 40 stopni wystarczy, o ile nie jest to dziecko z ranami na skórze, gdzie sterylność jest istotna.
O czym zawsze pamiętać podczas prania ubranek dla niemowląt?
- Jakikolwiek proszek czy płyn do prania wybierzesz, pamiętaj by szczególnie zadbać o dokładne wypłukanie środka piorącego. Polecam ustawić pralkę na podwójny lub potrójny program płukania w celu usunięcia pozostałości proszku lub płynu, które mogą podrażnić skórę dziecka.
A jaki płyn do płukania jest dobry?
- Niemowlętom nie jest potrzebny żaden płyn do płukania. Substancje odpowiedzialne za zapach w takich płynach, pozostają w materiale ubranka i mają bezpośredni kontakt ze skórą dziecka, co może być przyczyną uczulenia i podrażnienia skóry. A poza tym, dzidziuś pięknie pachnie sam sobą! Ten zapach jest jedyny w swoim rodzaju i cieszmy się nim póki jest!
- Jeśli natomiast masz bardzo twardą wodę, lub rzeczy po praniu są dość szorstkie, lub jeśli zaiwestowiłaś w lniane akcesoria lub ubranka, postaw na ocet spirytusowy, wlewając do przegródki na płyn ok pół szklanki :). Świetnie zmiękcza wodę i nadaje ubraniom miękkości. Nie martw się o zapach – natychmiast wietrzeje i jest zupełnie niewyczuwalny.
Czy trzeba prasować ubranka dla noworodka?
- Prasowanie zmniejsza szorstkość ubranek, zapobiegając podrażnieniu skóry malucha. Spowoduje też zabicie drobnoustrojów, które mogły rozwinąć się podczas suszenia. Najważniejsze jest jednak porządne wypłukanie, czyli nastawienie podwójnego cyklu płukania.
Od kiedy można stosować proszek dla całej rodziny?
- Przyjęło się, że po ukończeniu przez dziecko 3 lat skóra jest już na tyle dobrze rozwinięta by dobrze “znieść” komercyjne proszki.
- Jeśli jednak dziecko jest alergikiem, odradza się stosowanie proszków dla całej rodziny, nawet po ukończeniu przez nie 3. roku życia. Dużo lepiej sprawdzi się proszek do prania dla niemowląt o delikatnym składzie.
Wybielacze i odplamiacze?
- Unikaj proszków w których są wybielacze.
- Nie stosuj odplamiaczy – lepiej zaprać plamę szybko po zabrudzeniu i pozbywać się plam na bierząco.
- Do białych ubranek możesz użyć nadweglanu sodu – wybiela tu tlen aktywny, a nie środek chemiczny.
To już wszystko, choć temat jest niezwykle szeroki i z pewnością można by tu jeszcze sporo dodać.
Jakiego proszku Ty używasz? Jakie są Twoje doświadczenia?
Czy testowałaś jakieś ekologiczne alternatywy?
Koniecznie podziel się w komentarzu 🙂
Fotografie użyte w tekście: Unsplash
Grafiki: LilenStore
Wspaniały wpis! Takiego właśnie poszukiwałam 🙂
Jedna uwaga to soda kalcynowana a nadwęglan sodu (tzw. soda oczyszczona) to nie jest dokładnie to samo. Soda kalcynowana to soda oczyszczona poddawana obróbce termicznej, która wzbogaca jej właściowości czyszcząco-piorące 🙂
Nasuwają mi się dwa pytania:
1) Jakie olejki stosować? Najzwyklejsze zakupione w sklepach ze zdrową żywnością po 10 zł za opakowanie, czy jakieś specjalne? Kiedyś jak pytałam sprzedawcy w takim sklepie to powiedział, że one są bardziej do aromatyzerów niż do jakiegokolwiek innego użytku.
2) Wspominasz o płatkach mydlanych, czy korzystałaś z nich? Zakupiłam ich paczkę już jakiś czas temu, ale często czytam, że należy je rozpuścić w wodzie przed użyciem. Chociaż widziałam kilka przepisów na proszki gdzie się je miesza z boraksem i soda kalcynowaną i sama już nie wiem 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za uzupełnienie! Soda kalcynowana to lekki węglan sodu. Co ciekawe, można zrobić ją samemu wysypując zwykłą sodę oczyszczoną na blaszkę, i pieczenie w piekarniku (200 stopni) przez ok godzinę:) Już poprawiam wpis!
Co do pytań:
1. Aby olejki rzeczywiście miały właściwości antybakteryjne (i jakiekolwiek inne) muszą być jak najlepszej jakości. Takiego olejku nie kupimy za 10zł. Wybierając więc olejek, sprawdź, czy na etykiecie jest napisane ‘’100% olejek eteryczny’’, czy jest podane miejsce pochodzenia oraz łacińska nazwa rośliny. Im więcej o olejku znajdziesz na stronie producenta, tym lepiej.
Jeśli natomiast zależy nam tylko na zapachu (do tzw. kominków) tańsze olejki powszechnie dostępne w aptekach czy drogeriach spełnią to wymaganie.
Osobiście w olejki zaopatruję się u Klaudyny Hebdy, jej blog to kopalnia wiedzy o olejkach 🙂
2. Korzystałam – tak, przed użyciem trzeba je rozpuścić, ponieważ mogą oblepiać części składowe pralki i z czasem je niszczyć. W związku z tym używam ich bardzo rzadko, bazuję na podstawowych przepisach proszków do prania.
Czy można używać tego proszku do ubranek dla noworodków?
Tak jak najbardziej, jest to proszek o najbardziej prostym składzie jaki istnieje. Oczywiście po pierwszym zastosowaniu tak jak przy każdym kosmetyku/środku piorącym warto obserwować, czy nie pojawia się reakcja uczuleniowa.